Balet
Imieniny obchodzą:  













Recenzja ,,Jeziora łabędziego”

 

,,Jezioro łabędzie” Piotra Czajkowskiego to jeden z najbardziej znanych baletów. Już od ponad stu lat zachwyca publiczność. Pokazany w utworze podział na dobre i złe postacie staje się azylem przed szarą rzeczywistości. Język tańca jest uniwersalny i doskonale dopasowuje się do odgrywanych przez aktorów ról.

Sztukę charakteryzuje wątek dramatyczny oraz pełny wzruszeń wątek miłosny Odetty i księcia Zygfryda. Matka Zygfryda przyjeżdża do szkoły wojskowej, gdy książę osiąga pełnoletniość i wręcza mu medal  rodowy. Oznajmia   mu  również,  że  następnego  dnia  na  balu   z okazji jego urodzin, powinien wybrać sobie przyszłą żonę. Podczas hucznej zabawy, którą przygotowali Zygfrydowi jego przyjaciele ze szkoły, książę zostaje zwabiony przez złego ducha nad jezioro. Dostrzega tam piękną dziewczynę łabędzia, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Dziewczyna miała na imię Odetta i została zaczarowane przez złego czarnoksiężnika. Aby czary straciły swoją moc, ktoś musiał jej przysiąc prawdziwą miłość.

Podczas balu Zygfryd nie zwraca uwagi na żadną księżniczkę, ponieważ jest oczarowany dziewczyną z nad jeziora. Gdy bal trwał przybyli nie oczekiwani goście. Czarnoksiężnik ze swą córką Odylią, która jest bardzo podobna do Odetty. Książę pod wpływem czarów, podczas tańca z Odylią, przysięga jej miłość, skazując Odettę na wieczne cierpienia. Gdy spostrzegł, co zrobił, pobiegł nad jezioro do ukochanej. Znalazł  ją  półżywą,  lecz  słowami  miłości  przywrócił  ją do życia. Ale niestety tylko śmierć mogła ich połączy, więc Odetta skoczyła ze skały do jeziora, a zaraz za nią Zygfryd.

Nie balet, lecz muzyka i choreografia ,,Jezioro łabędzie” odniosło tak wielki sukces. Muzyka charakteryzuje się lekkością, rytmiką i wielka tanecznością. Choreografię przygotował Irek Muchamiedow według wzorcowej realizacji Petipy i Iwanowa, po której balet zaczął święcić tryumfy. Książę Zygfryd, który przypominał członka dynastii Romanowów nie pasuje – wydaje mi się - do sielankowej zabawy w ogrodzie. Efektywne tańce narodowe podczas balu zostały zastąpione solowymi popisami księżniczek. Taniec każdej tancerki jest inny i interesujący.

Grająca Odettę i Odylie Natalia Wojciechowska tańczyła pięknie i wspaniale wczuwała się w swoją rolę. Doskonale poradził sobie Wladimir Jaroszenko, który grał rolę księcia Zygfryda. Pokazał beztroskiego i pełnego cierpienia młodzieńca. Bardzo przyjemnie się oglądało tańce dziewcząt-łabędzi, których tańce były dobierane do rytmu piosenek.

Wystawione w Teatrze Wielkim ,,Jezioro łabędzie” jest bardzo dobrym baletem. Warto ujrzeć tę słynną sztukę na scenie tego teatru, chociażby dla piękna w rysunku scenicznym i muzyki Czajkowskiego.

 

Karolina Matusiak

 

 

Sprawozdanie wycieczki

do Teatru Wielkiego

 

         Dnia 18 marca 2008 roku pojechaliśmy do Teatru Wielkiego na spektakl ,,Jezioro Łabędzie". Naszymi opiekunami były: pani Fronczak, pani Czuba oraz pani Stępniak, natomiast przewodnikiem pani Elżbieta Detko. Wyjazd – jak się później okazało  doskonale  wkomponował  się  w nasz projekt o miłości. Na umówione miejsce i czas przyjechał autokar.

         O godzinie 15:15 mieliśmy stawić się przed szkołą. O 15:25 wyjechaliśmy już całą grupą do teatru. Podczas drogi, nasz przewodnik szczegółowo opowiedział nam historię " Jeziora Łabędziego". Dowiedziałam się również, że scena Teatru Wielkiego jest tak duża jak Rynek Starego Miasta. Ma sześć zapadni. Jest kilka pięter, z których można podziwiać sztukę. Normalny bilet kosztuje 138 zł. Teatr ten  został  zaprojektowany  w XIX wieku. Do przedstawienia "Jeziora Łabędziego" wykorzystano muzykę Piotra Czajkowskiego. Był to wybitny kompozytor, który stworzył przepiękne utwory. Dzięki ciekawym informacjom cała droga szybko nam minęła. O godzinie 16:31 dojechaliśmy na Rynek Starego Miasta, natomiast o 16:40 byliśmy już w Katedrze św. Jana. W środku było dużo kamiennych tablic z nazwiskami wielkich Polaków oraz osób, które chciały pomóc Polsce gdy była  pod  zaborami.  Byli  to  m.in.   Ignacy   Jan   Paderewski  i Henryk Sienkiewicz. Zyskaliśmy też cenną informację, że w Katedrze świętego Jana została zawarta konstytucja 3 maja. Wycieczkę po tym cudownym miejscu zakończyliśmy o 17:54, a następnie zostaliśmy zaproszeni przez naszego przewodnika, panią Detko na ciastka do kawiarenki. O 18:02 wyruszyliśmy do teatru. Gdy dotarliśmy na miejsce zaprowadzono nas do oddzielnej szatni, tylko dla nas. Po drodze mogliśmy podziwiać ogromne piękne żyrandole, które wzbudzały w nas podziw oraz stroje, które nosili kiedyś Polacy. O 18:55 zostaliśmy podzieleni na mniejsze ośmio- lub dziewięcioosobowe grupy, które później szły do przeznaczonych im lóż. Spotkał nas zaszczyt, gdyż mieliśmy  miejsca  na  samej  górze.  O 19:01  rozpoczął  się  spektakl. O godzinie 20:10 oraz 20:31 mieliśmy przerwy na posilenie się oraz rozprostowanie nóg.

Cała   sztuka   zakończyła   się    o    22:04.    Opowiadała    ona   o nieszczęśliwej miłości, która kończy się tragicznie. Głównym bohaterem był   Książę   Zygfryd   oraz   dziewczyna   Odetta,  która  zamieniała  się  w łabędzia. Stroje aktorów były idealnie dobrane do sztuki.  Balet  to bardzo trudna umiejętność, której nie zdobyła się z dnia na dzień.

         Przed 23. zadowoleni wróciliśmy przed szkołę. Warto było poświecić  swój wolny czas, aby  zobaczyć  coś  interesującego,  innego.   Z wielką przyjemnością wybrałabym się jeszcze raz na ten spektakl.

 

                                                                                                                                                         Justyna Kozłowska

Tadeusz jak zwykle szarmancko opiekuje się koleżankami...

 

Wiosna nie tylko w sercach ale i za oknem się ukazuje.

Oniegin

 







Autorzy: Kamil Każuch, Bartłomiej Osytek, Piotr Pańczyk.